Świat pożegnał papieża Franciszka. Do Watykanu przybyli przywódcy i monarchowie z całego świata

Watykan stał się w piątek areną historycznej uroczystości, gdy na Placu Świętego Piotra zgromadzili się światowi przywódcy, koronowane głowy oraz tysiące wiernych, aby pożegnać papieża Franciszka. Ceremonia pogrzebowa, która rozpoczęła się o godzinie 10, zgromadziła 164 oficjalnych delegacji z całego świata, podkreślając globalne znaczenie pontyfikatu zmarłego papieża.

Rekordowe zgromadzenie światowych liderów

Na uroczystościach pojawiło się 70 prezydentów i premierów, a także 12 monarchów. Wśród gości honorowych byli prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump, prezydent Francji Emmanuel Macron, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, a także polski prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką Agatą Kornhauser-Dudą. Polskę reprezentowali również marszałek Sejmu Szymon Hołownia, wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz oraz ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej Adam Kwiatkowski.

Unia Europejska była obecna dzięki najwyższym rangą przedstawicielom: przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, przewodniczącemu Parlamentu Europejskiego Robertzie Metsoli oraz szefowi Rady Europejskiej Antonio Costi. Sekretarz generalny Organizacji Narodów Zjednoczonych Antonio Guterres również dołączył do grona żegnających Franciszka.

Koronowane głowy w Watykanie

Uroczystość pogrzebowa zgromadziła także liczne królewskie rody. Na miejscu pojawił się król Belgii Filip, król Hiszpanii Filip VI, król Szwecji Karol XVI Gustaw, król Jordanii Abdullah II, książę Monako Albert II oraz reprezentujący brytyjską koronę książę William. Ich obecność podkreśliła wyjątkową rolę papieża Franciszka w budowaniu mostów między różnymi kulturami i religiami.

Papież, który zjednoczył świat

Papież Franciszek, który zmarł w wieku 86 lat, pozostanie w pamięci jako duchowy przywódca, który postawił na dialog, pokój i troskę o marginalizowanych. Jego pontyfikat był okresem intensywnych działań dyplomatycznych oraz odważnych reform w Kościele katolickim. To właśnie te cechy sprawiły, że jego śmierć wstrząsnęła całym światem, a uroczystości pogrzebowe stały się okazją do spotkania najważniejszych postaci współczesnej polityki.

Tysiące wiernych na Placu Świętego Piotra

Oprócz światowych liderów w Watykanie zgromadziły się tysiące wiernych, którzy chcieli pożegnać papieża osobiście. Mimo deszczowej pogody tłumy ludzi zajęły miejsca na Placu Świętego Piotra już wczesnym rankiem. Atmosfera była pełna emocji – zarówno smutku, jak i wdzięczności za dziedzictwo pozostawione przez papieża Franciszka.

Śmierć Franciszka to nie tylko koniec jednego z najbardziej wpływowych pontyfikatów w historii, ale także moment refleksji nad przyszłością Kościoła katolickiego i świata. Uroczystości pogrzebowe pokazały, jak głęboko papież wpłynął na życie milionów ludzi, niezależnie od ich narodowości czy wyznania.