Cześć wszystkim! Dzisiaj opowiem, jak wybrać kurs na trenera personalnego. Wiem, że osoby mnie oglądające chcą konkretów, a nie przysłowiowego „lania wody”, dlatego wymienię 5 rzeczy, na które trzeba zwracać uwagę, dzięki którym możemy zdecydować, że warto na taki kurs pójść i zapłacić.
Zacznę od tego, że te 5 rzeczy musi ze sobą współgrać, czyli jeżeli jedna, druga, trzecia gra, a czwarta i piąta nie, to znaczy, że ten kurs jest niekompletny i nie warto w niego inwestować ani jednej złotówki (moim zdaniem oczywiście).
Pierwsza rzecz to wykładowca. Powinien być otwarty, mieć dobrą opinię, być specjalistą w swojej dziedzinie. Szkoleniowiec to nie może być szara myszka, on powinien porywać ludzi. Tu nie chodzi o robienie kabaretu, tylko o to, żeby być otwartym, uśmiechniętym, rozmawiać z uczestnikami, zachęcać ich do wyjścia ze strefy komfortu. Osobiście uwielbiam takie szkolenia i mam paru faworytów w tej dziedzinie. Oczywiście są też szare myszki, ale takie osoby nie powinny brać się za szkolenie innych osób.
Dlaczego trener powinien być otwarty? On powie Ci, jak zacząć, z jakich książek czerpać wiedzę, jakie są pierwsze problemy, jakie są najważniejsze rzeczy w tym module, który prowadzi.
Czemu specjalista w jednej dziedzinie? Ponieważ on prowadzi jeden konkretny moduł. Jeżeli jest jeden szkoleniowiec i on prowadzi każdy kurs, doświadczony trener widzi, że to obcięcie budżetu. Jak to potem wygląda, jeśli jedna osoba prowadzi nam trening funkcjonalny, fizjoterapię, nagle robi doping, żywienie i może przygotowanie motoryczne w nartach, sportach walki i koszykówce. Tak nie może być, każdy musi być specjalistą w swojej dziedzinie i prowadzić inny moduł.
Następna rzecz to jest praktyka, dużo praktyki na kursie. Z samej teorii nie wyciągniemy za dużo. Przez praktykę mam na myśli różne scenki przygodowe, telefoniczne, pierwszą sprzedaż treningu, jak powinien wyglądać ten trening, jakie są ćwiczenia treningu funkcjonalnego itd. Te wszystkie rzeczy muszą być wyrobione na żywo, ponieważ wtedy się najlepiej uczymy. Oczywiście teoria jest tak samo ważna, ale jednak bez praktyki nic nie osiągniemy.
Trzecia rzecz to jest harmonogram. Harmonogram kursu powinien zawierać jak najwięcej modułów, ponieważ wtedy mamy do czego się odnieść, mamy co wygooglować. Jeżeli jest 5-6 modułów, to wg mnie troszkę za mało. W takim kursie na trenera powinny być różnorodne moduły, żeby poznać dużo tej wiedzy i dowiedzieć się o najważniejszych aspektach w pracy trenera personalnego.
Następna sprawa to sprzedaż i marketing. Marketing jest bardzo ważny w kursie trenera, ponieważ musimy mieć komu sprzedać, musimy wiedzieć jak sprzedać. Trzeba wypracować know how, żeby zatrzymać tego klienta i, żeby przeprowadzić jak najlepszy, profesjonalny trening. Jeżeli nie mamy tych umiejętności, to możemy być cudowni z zakresu treningu, anatomii i w ogóle wszystkiego, ale beż umiejętności miękkich, bez sprzedaży, nie pociągniemy.
To jest najważniejsze w branży fitness, żeby pozyskać pierwszych klientów. Przecież to jest tak naprawdę nic trudnego, ale jeżeli nikt nam tego nie powie, to skończymy kurs i pójdziemy do zwykłej pracy. Tak robi niestety wiele osób i to jest smutne, dlatego chcę Ci pokazać, że tak wcale nie musi być.
Ostatnia rzecz to jest cena. Cena kursu to na pewno nie powinno być 600 – 700 – 800 złotych. Kurs na trenera personalnego kiedyś był troszkę droższy, aczkolwiek 1500 zł i wyżej to jest podstawa. Jeżeli jest mniej, to ja bym nie ufał.
Wiesz, jak wygląda organizacja tego kursu? Jest dużo rzeczy do dopięcia, są różni wykładowcy, którym trzeba zapłacić za ich specjalistyczną wiedzę i lata praktyki. Z całego szacunku do nich daję się im większe sumy. Do tego wszystko musi być zrobione jeśli chodzi o dyplomy, gadżety itp. Więc ten kurs musi kosztować, nie oszukujmy się, że znajdziemy coś taniego.
Teraz moje przemyślenia na ten temat. Sam kurs to jest coś, do czego należy się przygotować mentalnie i intelektualnie. Co to oznacza? Wyjdziemy ze strefy komfortu. Jeśli chodzi o samą wiedzę, to musisz ją zdobyć, ponieważ wtedy zacznie Ci się to dopiero układać. Jeżeli nie znasz podstawowych pojęć, nie dasz rady. Na przykład słyszysz wykład i masz pojęcie super kondensacji, ćwiczenia monster walk i po prostu nie wiesz, o co chodzi.
Jak już masz wiedze, nie zwracasz już na to uwagi i spokojnie wszystko sobie układasz, inne pytania pojawiają Ci się w głowie.
Proponuję przygotować się do tego kursu, bo wydasz na niego sporo pieniędzy. To jest oczywiście inwestycja, nie stricte wydanie. Ale jednak wydasz te środki, więc musisz wiedzieć potem, jak je odrobić.
Nie skupiaj się na pierdołach, tylko znajdź sobie jakiś obszar wiedzy, który bardziej zgłębisz i doucz się tych rzeczy, w których gorzej Ci idzie.
To są bardzo ważne rzeczy, ale według mnie nie ma jednego cudownego kursu, który sprawi, że będziesz mistrzem świata, aczkolwiek jeśli coś u ciebie kuleje, sprawdź to. Na przykład masz więcej anatomii w jednym kursie. Jesteś gorszy z anatomii – idziesz na ten kurs. Tutaj masz więcej sprzedaży i marketingu, czyli masz fajną wiedzę, a nie umiesz sprzedawać, to idziesz.
Jeśli kuleje u ciebie wszystko, to nie idziesz na żaden kurs, tylko uczysz się wszystkiego po trochu, patrzysz, co Ci lepiej wychodzi, zgłębiasz to, a na kursie uczysz się tego, co Ci idzie gorzej. Prosta sprawa.
Moim zdaniem trzeba powiedzieć wszystkim osobom, które chcą zacząć pracę jako trener, że to jest praca bardzo face to face. Tutaj bardzo liczą się relacje i to, jakim jesteś człowiekiem, jak się zachowujesz w stosunku do ludzi, jak się umiesz nimi opiekować, jak umiesz z nimi rozmawiać, jak umiesz im patrzeć w oczy i wiele innych rzeczy.
Jeśli jesteś osobą zamkniętą, masz dobrą wiedzę, jesteś typem naukowca, w czym nie ma oczywiście nic złego, to możesz pisać artykuły, robić różne badania, brać udział w fajnych konferencjach, czy jakieś inne aktywności, które nie wymagają od ciebie wychodzenia do ludzi.
Ale stricte trener personalny, który chce super zarabiać na siłowni, musi być osobą komunikatywną i musi wyjść ze strefy komfortu. Odwaga się tutaj kłania, nie przerażaj się tym ogromem wiedzy, bo jest to dla Ciebie coś nowego. Jednak będziesz to zgłębiać i poprawiać, aczkolwiek przygotuj się na to, że nie zawsze jest łatwo.
Potrzeba mnóstwo wiedzy z różnych obszarów i tak naprawdę osoba, która siedzi już w tym dziesięć lat, może mieć jakieś braki. Nikt nie jest specjalistą od wszystkiego, dlatego wybieramy to, w czym jesteśmy dobrzy, aczkolwiek na pewno relacje, marketing i cały ten kontakt jest bardzo istotny. Bez tego żadna wiedza nie pomoże.
Mam nadzieję, że pomogłem. Jeśli macie jakieś pytania to piszcie. Jakub Żuk na Facebooku, Jakub Żuk Trener Personalny fanpage i www.kierunektrener.pl, czyli kursy i szkolenia dla trenerów z pozyskiwania klientów, ze sprzedaży treningów i współpracy online. Zapraszam do zakupu takiego indywidualnego szkolenia, a jeżeli nie jesteś jeszcze na to gotowy/gotowa, to możesz oglądać tutaj darmowe materiały i czerpać z nich informacje.
Trzymajcie się, cześć!